Wojna Ludzi ze Smokami

Moordziak

Stworzyłem ten temat (inspirowałem się dyskusją o Wordzie), a więc jakie są Wasze przemyślenia dotyczące Wojny Ludzi ze Smokami?
Uważasz, że smoki nie powinny być używane jak "narzędzia pracy", degradowane do roli wierchowców, majace zapewnić rozrywkę? Popierasz pomysł rozpoczęcia nowej Wojny?
A może, według Ciebie smokom żyje się dobrze, czerpią radość z tego co robią i zbytnio im to nie uwłacza? Wojnę uważasz za całkowity bezsens, wytwór chorego umysłu? XD
Zapraszam do dyskusji..

Lady

Smoki są inteligentne i to porównywalnie z ludźmi (na przykładzie Propheci i reszty Pomarańczowych doskonale widać) ergo powinny żyć na równych prawach z ludźmi. Tymczasem istnieją hodowle, taksówki (a gdzie riksze?), całe miasto działa tylko i wyłącznie dzięki pracy smoków. Ludzie przeważnie... no, jak to ludzie. Rozrywki szukają gdzie popadnie...
Smoki muszą zostać wyzwolone! X3 Założą sobie Rzeczpospolitą Niepodległą Smoczą i będzie to kraina mlekiem i miodem płynąca, gdzie to ludzie będą się ścigali...pieszo X3

Tyrek

Lady ja ma furię umrę. Smoki są wynagradzane za swoje zasługi odpowiednim odpoczynkiem ! A ty myślisz, ze co. Propheci jest zła... je zależy na wojnie bo Prorocy zostali porzuceni w niebytu. Inne smoki dobrze się czują. Jakby smokom taxi było źle to by padły. To przez takie komentarze jak twoja Lady zostałą wojna rozpętana XD To mnie wnerwia bo przez takich jak ty żyje w zamknięciu. Gdyby nie było wojny żyłbym sobie w spokoju. Protest, prostest i jeszcze raz prostest ! XDD

Lady

TPax...odpoczynkiem? I tyle? Co to jest? Wiesz, swego czasu wrogowie Armii Czerwonej i inni też pracowali za odpoczynek... jakoś nikomu się to specjalnie nie podobało ani wtedy, ani teraz.
I skąd wiesz, jak inne smoki się czują? Ankietowałeś?
Jeżeli się zbuntują to znaczy, że coś JEST nie tak. I że coś należy zmienić. Prosta filozofia? X3

Moordziak

Ech...
Cóż.. ze strony smoków:
owszem Wojna niesie nowe nadzieje, szanse na lepsze jutro, wyzwolenie, wolność...
Patrząc ze strony ludzi:
cywilizacja Miasta Smoka bardzo by podupadła, bez smoków praktycznie wszystko straciłoby sens...
Gdyby wybuchła Wojna, zapanowałby chaos, ale w końcu do jakiegoś ładu by doszło. Może ludzie pouczeni drugą już Wojną przekonali się, ze smoki to NIE narzędzia i rozrywka, tylko pełnoprawni obywatele Miasta Smoka. Może...
Jeśli w końcu by coś do nich dotarło, cóż.. mogliby założyć o wiele bardziej trwałą koncepcje na życie smoków i ludzi na jednej planecie. Smoki nie byłyby już narzędziami, ale pomocą... smok mógłby wykonywać pracę z własnej woli ale nic by nie musiał...
Nic bez kompromisów z obu stron się nie uda... ale gdyby zaczęli budować to myślę, ze wyszło by im coś trwalszego...
Ale żeby zaczęło się pasmo zmian... cóż musi wybuchnąć jakiś silny bodziec motywujący do tego. A więc mówię wojnie "Tak".

Tyrek

Tak ankietowałem. I nie ględzić mi tu o Armii czerwonej ! A z drugiej strony pomyśl Lady. Jak sie czuły smoki na wojnie ? Jeszcze gorzej niż teraz. Wiec przestańcie mówić że wojna byłaby lepsza dla dobra smoków bo tak by nie było ! Więc jeśli mówimy o dobrze smoków to mówmy myśląc !

Lady

TPax, nie na wojnie, ale po wojnie. Bo wojny się toczy w imię wyższych idei takich jak wolność właśnie. Bo z takim podejściem, to ciągle bylibyśmy zależni od 3 zaborców X3 Czasami trzeba się nieco wysilić i nieco pocierpieć, żeby uzyskać to, co się chce. Trzeba wywołać wojnę, żeby odzyskać wolność i niezależność...
Pomyśl, jakie inne wyjście mają smoki? Pikiety pod murami Straży przecież nie zrobią XD Marsz protestacyjny...też jakoś by nie pasował, bo nikt by nie wiedział, o co im chodzi.
Powtarzam. Wojna będzie i tak, jeżeli coś jest źle, coś im się nie podoba. A jak im się wszystko podoba, to na taką propozycję popukają się czubkiem ogona w głowę i zajmą się z powrotem karmą.

Kitt

Jak na mój rozum, to smoki były i są nieszczęśliwe, chociaż są niezwykle przywiązane do swych jeźdźców i oddałyby za nich życie.
A druga wojna na pewno nie byłaby dla nich zbawienna.

Moordziak

Oh... zbawieniem byłoby to co zyskałyby po wojnie XD
Trzeba się wysilić, a skoro porównujemy już inteligencje smoków do ludzkiej, każdy smok powinien posiadać wolną wolę, a więc nie widzę przeciwwskazań aby smok, który do właściciela jest naprawdę bardzo przywiązany nie mógł z nim zostać.

Tyrek

Nic by po owjnie nie zyskały. Zauważ że pod pierwszej wojnie było tak samo jak przed nią, czyli jak wy sądzicie źle. Ale ta dyskusja się przezemnie robi ostra XD. No wiec wojna nic by nie przynisła !

Lady

TPax, a skąd wiesz?
Nawet w historii naszego genialnego kraju powstań było bez liku, zanim się coś udało... ;D Ze smokami może być podobnie. Więc skoro za pirwszą wojną smoki nie dostały tego, co chciały... no, ale mentalność się zmienia (;

Moordziak

Tak... XDD
Wojna nie będzie taka zła... w końcu to walka o słuszne idee XD Wolność i takie tam...
Myślę, ze drugi raz nie zrobią tego samego błędu. "Ludzie się uczą na błędach", nie? Będzie tak samo... będzie inaczej...
A i tak wszystko dostanie się Paynn'ą Very Happy

Tyrek

Heh. Te wasze wizerunki wojny wyglądają podobnie. Do końca takie nie są. Lady mówie o dobrze smoków a ty o nowych ideach i czasach.

Lady

TPax - no bo przecież idee to obraz dobra. Czegoś...idealnego, utopii, czegoś, czego wszyscy pożądają. I właśnie dlatego są wojny - bo idealiści się ze sobą nie zgadzają i mają inne wizje doskonałego świata.

Tyrek

A co ty jesteś idealistką. To mnie bardzo ciekawi XD Tak rozprawiasz o wojnach...