|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Moordziak
Bad guy utaplany w Nutelli
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: khem...
|
Wysłany: Wto 10:56, 24 Kwi 2007 Temat postu: Szkicując pragnienia... Magia |
|
|
Patrząc na ten świat wydaje mi się taki jakiś dziwnie szary i prosty...
…Nuda… To słowo towarzyszy mojemu życiu jak jakieś paskudne błogosławieństwo, wlekąc się i nie dając spokoju…
Co to za przyjemność żyć w świecie gdzie człowiek ma wartość przedmiotową, gdzie każdy jest pyłkiem i nikt nikogo nie szanuje przynajmniej na tyle by nie być wobec niego fałszywym? Gdzie jedyną ambicją jest zostanie szefem jakiejś gigantycznej korporacji-molocha i aby trzaskać mnóstwo lśniących i zielonych papierków, a sfera duchowa i poszerzanie swoich horyzontów jest obca, nieznana i źle widziana? Gdzie wszyscy są samotni, a tylko udają, ze nie są? Gdzie wszystko robi się szybko i bez zastanowienia w celu jak największej wydajności i zyskania zysków?
Co to jest za świat? I gdzie jest Bóg? Bo patrząc na to wszystko przez pryzmat logiki Bóg albo nie istnieje albo bawi się nami w jakiejś gigantycznej piaskownicy... a my jesteśmy mrówkami, które można zdeptać lub oszczędzić podłóg swej woli.
Ostatnio coraz częściej nachodzi mnie myśl, ze to nie jest mój świat, że kiedyś się obudzę i będę gdzie indziej, kimś innym, kimś szczęśliwszym.
Bo ja powinienem być winnej bajce: tej ze smokami i magią.
Czasami tęsknota staje się nie do wytrzymania. Czasami mój wewnętrzny świat, taki jak powinien być według mnie, wydaje mi się prawdziwszy i bliższy… a ten realny – odpychający i zimny…
Miewacie podobnie?
Co sądzicie na temat wiary?
Macie własne przekonania?
Wypowiadajcie się.
Zapraszam do rozmowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lugia007
Wymyślona Przez Użytkownika
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Czarne
|
Wysłany: Wto 11:03, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dobre... mam podobne do tego stosunki... chociaz na temat Boga to moze nie tak bardzo... chociaz czasem ma sie chwile zwatpienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moordziak
Bad guy utaplany w Nutelli
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: khem...
|
Wysłany: Wto 11:04, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Rozwin to proszę, Lugia. Jakie masz przemyślenia na temat Boga? Chętnie poczytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lugia007
Wymyślona Przez Użytkownika
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Czarne
|
Wysłany: Wto 11:35, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
To troche skomplikowane...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kitt
Zagubiona w Mroku
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka i bliska jednocześnie...
|
Wysłany: Wto 17:32, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja, choć jestem katoliczką (raczej z przymusu), to mam inne niż moja rodzinka podejście do wiary. Wierzyłam, do czasu. Jak głupia chodziłam na Msze szkolne i niedzielne, wsłuchiwałam się w te "puste słowa".
Aż pewnego dnia, po tragicznych przejściach (o których nie wspomnę, zbyt bolesne ), nastąpiło przebudzenie.
I mam jeszcze taką myśl, na którą nikt nigdy nie chciał mi udzielić odpowiedzi:
Skoro Bóg stworzył świat, to kto stworzył (albo zrodził) Jego Według badaczy i filozofów, świat powstał po Wielkim Wybuchu. Ale coś musiało wybuchnąć, prawda To tak, jak zasada Równej Wymiany z FMA (no nie, mania się odezwała ). Przecież coś nie może powstać od tak, sobie.
Prawda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moordziak
Bad guy utaplany w Nutelli
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: khem...
|
Wysłany: Wto 18:04, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ano w sumei nie można... ale Bóg to podobno istota niepojęta dla śmiertelników, więc kto go tam wie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Youthful Beast!
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzesło przed monitorem.
|
Wysłany: Wto 19:56, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
"Obyś wiódł ciekawe życie".
Jak wiemy, jest to jedna z najstraszliwszych możliwych klątw.
Bo co tak właściwie oznacza nuda dnia powszedniego? Ano to, co mamy na codzień. Czyli, patrząc z perspektywy, nazwijmy to, średnio zamożnego Europejczyka - ciepłe mieszkanie/dom, dostatek żarcia, otoczenie znanych i bliskich nam osób, powtarzająca się rutyna czynności szkolnych i/lub tych związanych z pracą. Najczęściej jest to bezmyślne gnicie przed ekranem telewizora/komputera, czy zabijanie wolnego czasu książką/grą/RPG/spacerem/dyskoteką.
Ot, taka zwyczajna sielanka.
W momencie, gdy życie zaczyna się robić ciekawe jedna z ww. rzeczy znika. Zawsze od takiego braku zaczynają się przygody - spójrzmy chociażby na początek w Baldur` s Gate, gdzie główny bohater traci przybranego ojca i jest zmuszony do odejścia z domu, czy na FallOuta, gdzie czynnikiem wywalającym bohatera w świat wielki i szeroki jest brak wody w schronie/krypcie w której do tej pory mieszkał.
Ciekawe życie często zmusza człowieka do ryzykowania wszystkim, stawiając cały swój majątek/osiągnięcia/życie na dosyć niepewną kartę.
Jest nieprzewidywalne, pełnie nebiezpieczeństw większych lub mniejszych, wymaga nadstawiania karku, asertywności, intelektu...
Nie wiem jak wy, ale ja zdecydowanie wolę się nudzić.
O Bogu wolę się nie wypowiadać, bo najbliższy mi jest deizm, o ile nie wykluczam całkowicie sensu istnienia religii monoteistycznych.
Co do BB/WW - e...teges...a nie mogło wybuchnąć to, co było przedtem, a przed tym, co wybuchło wybuchło coś jeszcze wcześniejszego?
Galaktyka się "rozrasta" do momentu, gdy osiagnie swoje maksymalne "rozciagnięcie". Wtedy zaczyna się "kurczyć", a potem jest wielkie pierdut! i lecimy od nowa z całym tym koksem ze zlepianiem się kawałków na planety etc., etc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lugia007
Wymyślona Przez Użytkownika
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Czarne
|
Wysłany: Wto 22:29, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pierdut... dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrin
Kandydat do Akademii
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 5:51, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bóg istniał zawszę, więc ni e można podać dokładnego czasu powstania ziemi. Wedłog religii, oczywiście. Sam nie wiem, czy wierzę w Boga, czy jestem za słaby by oprzeć siępokusie i nie zerwać sięz Kościoła. Z resztą, moje życie też powinno wyglądać inaczej, teraz tak myśle. Kiedyć DB wam się znudzi i znajdziecie inne zainteresowania. Prace, zgodną z Waszymi zainteresowaniami, miłość, rodzinę... Ale te rzeczy jeszcze nadejdą. Nuda... Tego słowa doświadcza każdy siedzącw domu. Lepiej iść na wycieczkę, uprawiać jakiśspotr itp. Zawszę można przejść na Ateizm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moordziak
Bad guy utaplany w Nutelli
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: khem...
|
Wysłany: Czw 14:55, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ach, mówiąc o nudzie miałem na myśli tkwienie w tak okropnej rzeczywistości...
"Prace, zgodną z Waszymi zainteresowaniami, miłość, rodzinę..." o tym też mówiłem, zyjemy w społeczeństwie, które nie uznaje inności, a zresztą tak przyziemne sprawy zazwyczaj zajmują ludzkośc w tym świecie...
Lady, skoro uważasz religie monoteistyczne za bezsensowne, a politeistyczne? lol
Osobiście nie wierze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Youthful Beast!
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzesło przed monitorem.
|
Wysłany: Czw 17:51, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Religia politeistyczna ma więcej sensu bo:
- brak wojen na tle religijnym - wszyscy bogowie są właściwi i prawdziwi, nikt nie niszczy niczyich świątyń, nikt nie bawi się w mordowanie św. Wojciecha.
- niektórym może nie odpowiadać czczenie sędzi sprawiedliwego, tuteż idee oferowane przez pojedyncze bóstwo
- wg moich założeń człowiek pośmiertnie trafia tam, gdzie podświadomie wierzy, że trafi.
- wolność wyboru
Adrin - religia judeo-chrześcijańska nie jest jedynym kultem na świecie, więc nie uogólniaj.
Rodzina? Ehem, sory, a teraz to co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrin
Kandydat do Akademii
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 18:57, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No, społeczeństwo nie uznaje, dlatego mamy te forum XD!. Lady, ja nie mówie, że Chrześcijaństwo to jedyna religia na świecie, ale Ja wierzę i uznajętylko jednage Boga. Chociaż czasami, szczarze go nienawidzę. Ale tylko we złe dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Youthful Beast!
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzesło przed monitorem.
|
Wysłany: Czw 19:06, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tak gwoli czepialstwa - którego konkretnie Boga?
Bo IMO nie znając innych nie można ocenić, co tak naprawdę jest prawdziwe.
Chociaż w przypadku religii wszystko i tak wydzie wtedy, kiedy już raczej dyskutować nie będzie dane... XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrin
Kandydat do Akademii
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 5:19, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wierzę w Boga którego uznająChześcijanie. Bóg żydów nazywa się jahwe,, inni jeszcze inaczej, a chsześcijan? Niewiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Youthful Beast!
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzesło przed monitorem.
|
Wysłany: Pią 12:12, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No..nie do końca, konkretnie to było Jod Heh Waw Heh, Jestem, Który Jestem, Jahwe to mu jakoś skrótowo po dłuższym kombinowaniu dali.
I teges, bóg Żydów = bóg Chrześcijan z tą różnicą, że chrześcijanie mieli mesjasza, a Żydzi ciągle czekają, bo Chrystus ino prorokiem był.
Tak swoją drogą... "uznawać" boga, ha, brzmi dumnie i tego...nieodpowiednio, bóg niby to jest coś ponad ludźmi, coś wielkiego, nieokiełznanego i niezrozumiałego. To on sobi może przyjąć do wiadomości naszą egzystencję, o ile w ogóle istnieje, to ludzie są tu podlegli.
No, ale... wszystko wyjdzie w swoim czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|