Autor Wiadomość
Dragon Beau
PostWysłany: Wto 16:03, 27 Lut 2007    Temat postu:

Ale z Lady się też zgadzam, bo nadmierne proszenie o pomoc, to poprostu wykorzystywanie dobra tej drugiej osoby.
Moordziak
PostWysłany: Wto 15:17, 27 Lut 2007    Temat postu:

Lady jak zwykle zajmujesz stanowisko neutralne Very Happy o! Tym razem pomiędzy mną i Beau...XDD
Lady
PostWysłany: Wto 14:15, 27 Lut 2007    Temat postu:

Ktoś kiedyś powiedział, że największej odwagi wymaga...przyznanie się do własnej słabości.
Bo to zaiście trudna rzecz - nie dość, że wstyd, nie dość, że nie wypada, to jeszcze trzeba *prosić*.
No i...jeżeli pomoc ma ułatwić sprawę, to czemu nie? Nie rzucajmy sobie sami kłód pod nogi, skoro można znaleźć lepsze wyjście...
Ale, z drugiej strony...z niektórymi rzeczami trzeba się zmierzyć samemu. Grunt to umiar. I wygodnictwo XD
Moordziak
PostWysłany: Wto 14:04, 27 Lut 2007    Temat postu:

Odważnym, że prosisz o pomoc? Ba...
Odważnym jesteś gdy o nią nie prosisz, kiedy sam stawiasz czołą swojej słabości. To jest odwaga. Uciekanie się do pomocy= wybieranie łatwiejszej drogi= pójście na łatwiznę= zerowy wysiłek= tchórzostwo.
Dragon Beau
PostWysłany: Pon 20:00, 26 Lut 2007    Temat postu:

Przyjmowanie pomocy innych, własnie świadczy o tym, że potrafisz być odważnym, że nie boisz się o nią poprosić, w tym tkwi sedno sprawy.
Moordziak
PostWysłany: Pon 19:03, 26 Lut 2007    Temat postu:

Heh... ja musze sobie to najpierw skalkulować.
Sam nigdy nie przyjmuję pomocy! Uważam, ze jeśli sam sobie poradzę będę silniejszy, że ukształtuje mi się charakter. Jak już mówiłem przyjmowanie pomocy jest słabością.
Dragon Beau
PostWysłany: Pon 17:59, 26 Lut 2007    Temat postu:

Niesienie pomocy innym to bardzo szlachetny gest, nawet ratowanie "tych złych" i ja nie patrzę czy mi się to opłaca czy nie, nawet jeśli będę miał przez to kłopoty, to zawsze chętnie służę pomocną dłonią (łapą)
Moordziak
PostWysłany: Pon 17:53, 26 Lut 2007    Temat postu:

Ja mówię o sobie, naprawdę o sobie^^" tak gwoli ścisłości.
Ewidentnie przyjmowanie pomocy uważam za słabość charkteru i dlatego jej nie przyjmuję, jeśli mi już ktoś ją oferuję.
Takowej też nie okazuję (chyba, ze mi się opłaci) aby nikt sobie nie pomyślał, z emam go za padalca co sam sobie rady nie da.
Dragon Beau
PostWysłany: Pon 17:50, 26 Lut 2007    Temat postu:

Każdy napewno kiedyś potrzebował pomocy, a ty też nieraz jej potrzebowałeś i Wybraniec Smoka co pomógł.
Moordziak
PostWysłany: Pon 17:47, 26 Lut 2007    Temat postu:

To by sobie radził sam.
Nie lubie okazywać/przyjmować pomocy komukolwiek/i od kogokolwiek.
Dragon Beau
PostWysłany: Pon 17:40, 26 Lut 2007    Temat postu:

Każdy powinien pomagać wszystkim co potrzebują naszej pomocy, a jakbyś ty Moordydzie jej potrzebował?
Moordziak
PostWysłany: Pon 15:59, 26 Lut 2007    Temat postu:

E tam. Głupota.
Kto normalny przejmuje się innymi? XD
Artha Penn
PostWysłany: Nie 21:40, 25 Lut 2007    Temat postu:

Parmon boi się wszystkiego, ale przezwycięża swoje lęki, bo musi pomóc swoim przyjaciołom, którzy są w potrzebie.
Groźba
PostWysłany: Śro 8:53, 07 Lut 2007    Temat postu:

Taak grono smoków wkoło sie powieksza ^^
Dziki
PostWysłany: Wto 17:04, 30 Sty 2007    Temat postu:

taa... A szczególnie, że teraz jest jeszcze jden dwunozny Smile

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group