Sesyjka

Moordziak

- No...kto by chciał takie coś jak ty?! No nie! Ja na pewno nie!!! Jak bedziesz kogoś miała, to wiedz, że on to zrobi z litości do ciebie!!! Krrrewwww.... chlip...

Lady

I będziecie tak stać?
Moordziaku, ciężkawo ci.
Idziemy dalej, czy schronimy się, mając nadzieję, że nic nie zawali nam się na głowy?

Moordziak

(czemu cięzko? przecież Mechanista number 2. siedzi na smoku już ^^")
- Poczekamy, az nam korzonki wypuszczą... Dobra idziemy... - stram się nie patrzeć na krew.

Smocza

- Ożesz ty! - warknęłam i znowu się zamachnęłam, ale powstrzymałam się. Przestałam poszukiwać chusteczkę. Koniec. Nie pomogę mu nigdy więcej! Chyba, że będzie zależało od tego moje życie.
- Tam jest rudera. Wchodzimy, czy nie?! - wrzasnęłam i kiwnęłam na Night, by szła za mną.
Szkoda, że Rosiel nie może się wykrwawić...

Lady

W tym momencie waszych uszu dobiega odgłos biegu smoków. Całkiem sporej grupki, zdecydowanie zbyt sporej, jak na waszą uszkodzoną z lekka drużynkę. Co robicie?

Moordziak

- Ty jesteś... okrutna! i nieczuła!! Ty... ty babochłopie!!! - warknąłem, zezując na krew. - chodżmy na ten komisariat wreszcie... ja muszę się zamknąć w domu, zeby załapać nastrój na depresję... Ooo - podejrzany dźwięk.- Może was wydam, co? Jak nikt mnie nie kocha...

Smocza

Usłyszałam coś... coś dziwnego...
- Czy możemy się schować?! Bo znowu będziemy się lać z Oczkami! A jak nas wydasz, to przygrzmocę ci glanem i nie będę zważać na okulary!

fanael

Dobra naroście coś was ruszyło żeby się ukryć i dobrze

Moordziak

- Nie będziesz miała czasu... a ja się zmeszczę za paskudne traktowanie mnie... - machnąłem ręką i zacząłem biec w stronę rudery.

Smocza

- Ciekawe jakl, głąbie! - krzyknęłam i razem z Night pobiegłyśmy za nim.

Lady

Ukryliście się w ruderze. W jednym z kątów usłyszeliście po chwili odgłos jakby ktoś gwałtownie zwalił się na ziemię, kurz się wzbił.
W tym momencie stadko smoków przebiegło obok. Co robicie?

Moordziak

Krzyczę. Trzęsę się i ogólnie wpadam w panikę.

Smocza

Wzniosłam oczy i zaczęłam szukać tabletek na uspokojenie, bo prawdę mówiąc zaczęłam się denerwować... a jak ich nie będę mieć, to zacznę histeryzować.
(MG, znajdę, czy nie?)

Lady

Smoczyca:
A znajdź sobie.

fanael

Zostańcie tutaj ja zobaczę co się stało i jeszcze jedno bądźcie cicho