Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Smocza
Hardcore'owiec
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dna piekieł...
|
Wysłany: Śro 16:28, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Aua! - krzyknęłam. Dobra, może on tylko udaje wrednego?
- Dzięki. Chociaż mogłbyś to zrobić ciut delikatniej, wiesz? - powiedziałam i otrzepałam bluzkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Moordziak
Bad guy utaplany w Nutelli
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: khem...
|
Wysłany: Śro 16:30, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Jakbym to zrobiłe delikatniej to nie miałbym takiej satysfakcji! - odpowiedziałem z przekąsem, starajac się zmyć krew z twarzy i włosów. Na sucho... jest trochę trudno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Youthful Beast!
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzesło przed monitorem.
|
Wysłany: Śro 16:30, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Moordryd&Smoczyca:
Cóż, MG gratuluje masochizmu. Jesteście na zewnątrz. Widzicie porozrzucane wszedzie odłamki osprzętu, kurzawę, a pośród tego wszystkiego waszego kolegę, całkowicie pozbawionego kontroli nad osprzętem. A i "popiersie" Moordryda podzieliło los sfinksa. nos się wala gdzieś pod nim.
TPax:
Jak przez mgłę widzisz biegnącego w twoją stronę mężczyznę z wieelkim młotem.
Fanael:
Trzymajac swój wierny młot ruszasz na błękitny osprzęt. Macki fruwają dookoła, chaotycznie atakując budynki, kamienie, ziemię, wzbijajątumany kurzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smocza
Hardcore'owiec
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dna piekieł...
|
Wysłany: Śro 16:33, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Czy ty nie jesteś przypadkiem jakimś sadystą, co? - zapytałam i w szoku spojrzałam na ten chaos. O, to ten wielki i ten wysoki... zaraz, to przecież koleżka Rosiela!
Pięknie. Dostałam się na ziemię i ze śmiechem spojrzałam na odłamany nos popiersia Paynna... szkoda, że nie mógłby tak skończyć naprawdę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moordziak
Bad guy utaplany w Nutelli
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: khem...
|
Wysłany: Śro 16:35, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Zeskoczyłem za dziewczynę, trąc zapamiętale twarz. Aczkolwiek krew nadal się sączyła. - No nie... to ... to... to krew!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smocza
Hardcore'owiec
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dna piekieł...
|
Wysłany: Śro 16:37, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja też krwawię! O jeju!!! - warknęłam i otarłam policzek. - Co tak stoisz? Uspokój się, okey? Krew da się zatamować, nie, sorry, ona sama przestanie, a w każdym razie powinna.
Spojrzałam w stronę tych dwóch.
- Leć im pomóż, bo zapewne moje towarzysto ci nie odpowiada, mam rację?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tyrek
Mały misiek
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 1530
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka dziura pod stolicą
|
Wysłany: Śro 16:39, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ten osiłek z młotem biegnie na mnie... ON CHCE MNIE ZABIĆ! Zaczynam się niespokojnie rzucać i spadam na ziemię. Wtsają i chowam się za nogą smoka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moordziak
Bad guy utaplany w Nutelli
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: khem...
|
Wysłany: Śro 16:39, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzałem na swoje białe palce upaćkane krwią. *ZONK* - Nieeee... Nieee... ja krwawie... Wykrwawie się na śmierć! Krwi! Dzwoń po pogotowie! muszą mi krwi dolać! - zatoczyłem się w sozku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smocza
Hardcore'owiec
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dna piekieł...
|
Wysłany: Śro 16:41, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Na pogotowie? Jejku, to wystarczy przykleić plaster. Auć, chyba mam jakieś... - powiedziałam powoli tracąc zimną krew dosłownie i w przenośni. Zaczęłam szukać po kieszeniach tych trzech plastrów, które ostatnio miałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moordziak
Bad guy utaplany w Nutelli
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: khem...
|
Wysłany: Śro 16:42, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie odtykaj mnie! - zapłakałem. - Zostaw mnie abym mógł dostojnei skonać! Posadzisz mi orchiodee na grobie, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smocza
Hardcore'owiec
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dna piekieł...
|
Wysłany: Śro 16:44, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Orchidee? Jak tak bardzo chcesz... - mruknęłam. - I wcale nie miałam zamiaru cię opatrywać, wiesz? Tylko ci dać w rękę ten cholerny plaster!
Zaczynam podejrzewać... że on się boi dziewczyn!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fanael
Jeździec Klasy Elitarnej
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sam niewiem Skąd
|
Wysłany: Śro 16:45, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
podbiegam do chuhra i prubuje wyrwać osprzęt ale je....any kopie próbuje drógi raz udało się trzymam osprzęt w ręku mam tylko jeden strzał więc lipa jeśli spódłuje podzucam go i chwatam za młot poczym wale w osprzęt nabrał predkości i chyba walnoł w somka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fanael dnia Śro 16:46, 22 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moordziak
Bad guy utaplany w Nutelli
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: khem...
|
Wysłany: Śro 16:45, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie! Nie opatrzę się! Ubrudzę się krwią! - rozpłakałem się, opadajac na ziemie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smocza
Hardcore'owiec
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dna piekieł...
|
Wysłany: Śro 16:47, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- No to, co? Skoro nie chcesz, żebym cię dotknęła, to jak chcesz zatamować krew, co? - powiedziałam sarkastycznie i przykleiłam jeden z trzech plastrów na twarz. Już powoli zaczęłam odzyskiwać spokój, ale jeszcze trochę i wybuchnę właśnie przez niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Youthful Beast!
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzesło przed monitorem.
|
Wysłany: Śro 16:48, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Moordryd&Smoczyca:
Dajmy na to, że macie ten plaster.
TPax: Leżysz skulony i oddychasz ciężko, nie jesteś w stanie zrobić praktycznie niczego.
Fanael:
Na litość boską, dbaj o poprawność postów, bo ten bełkot, to już zgaduj-zgadula niekiedy =='
Osprzęt roztrzaskuje się po twoim ciosie. Macki opadają na ziemię, tracąc swój blask. Robi się wręcz nienaturalnie cicho, kurz powoli opada, ukazując zniszczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|