Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lady
Youthful Beast!
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzesło przed monitorem.
|
Wysłany: Pią 14:01, 27 Lip 2007 Temat postu: Sesyjka |
|
|
Kolejność:
Lady
Moordryd
Smoczyca
Fanael
TPax
Proszę o przestrzeganie kolejności zwłaszcza podczas walk i wyścigów, poza nimi można wtrącać coś (ważniejszego waszym zdaniem) bez kolejki.
NIE WOLNO EDYTOWAĆ POSTÓW WPROWADZAJĄC DO NICH INNE OD POPRAWIENIA BYKÓW ZMIANY
To startujemy? XP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lady
Youthful Beast!
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzesło przed monitorem.
|
Wysłany: Pią 14:11, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wszyscy są? No to wio.
Moordryd:
Właśnie pracowałeś nad nowym osprzętem, ale stało się nieszczęście i zamiast klucza francuskiego masz dwa kawałki metalu, które kiedyś były kluczem francuskim. Przysięgasz sobie uważać w przyszłości na to, gdzie kładziesz laserowy przecinak do metalu.
Smoczyca:
Jedziesz jedną z mniej ruchliwych uliczek miasta, aby uniknąć tłoku, który przeważnie pojawia się na głównych trasach w godzinach szczytu lub po wyścigach.
Droga do domu jest dłuższa niż zwykle i okrężna.
Fanael:
Jesteś w Dolnym Mieście. Zaszyłeś się w ciemnym zaułku, słysząc nie tak daleko stąd ciężkie stąpania smoczych łap i głosy ludzi.
Twoja kryjówka nie należy do przesadnie wygodnych, szczególnie, że w zaułkach zwykło się ukrywać takie rzeczy, jak kontenery na śmieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moordziak
Bad guy utaplany w Nutelli
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: khem...
|
Wysłany: Pią 14:17, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wyrzuciłem z siebie wiązkę barwnych przekleństw z szybkością wystrzałów, padających z karabinu maszynowego.
Jak mam teraz dokończyć ten cholerny prototyp?! Co za idiota trzyma w takim miejscu laserowy przecinak do metalu?! Agh! Po chwili uświadamiam sobie, że ja i milknę wściekły.
Szukam zastępczego klucza francuskiego w stosie narzędzi i części do osprzętów, który wyrósł mi perfidnie na blacie roboczym. Mam nadzieję, że znajdę cos zastępczego...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Moordziak dnia Pią 14:23, 27 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smocza
Hardcore'owiec
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dna piekieł...
|
Wysłany: Pią 14:21, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jechałam powoli przez tą cholerną uliczkę. Czemu droga się znowu tak dłuży?! pomyśłałam i cicho przeklnęłam. Jechałam dalej i ani wydawało mi się, że ta moja trasa do domu jest jakaś dziwna. Kurde, czemu ja mam takie szczęście?
Popędziłam Night i zaczęłyśmy przeskakiwać kontenery na śmieci. Może ta droga szybciej się skończy... czemu pojechałam w lewo, a nie w prawo jak zawsze?!?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fanael
Jeździec Klasy Elitarnej
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sam niewiem Skąd
|
Wysłany: Pią 14:24, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba powinienem się z tond ruszyć bo inaczej jeszcze przesiąknę zapachem tych kontenerów jestem ciekaw czy mój rodziny dom jeszcze stoi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Youthful Beast!
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzesło przed monitorem.
|
Wysłany: Pią 14:27, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Moordryd:
Niestety, ale po przekopaniu sterty z blatu roboczego orientujesz się, że był to twój jedyny klucz.
Wiesz, gdzie w okolicy znajduje się warsztat z dosyć tanimi częściami. Możesz ewentualnie pójść sprawdzić jakie są wyniki ostatnich gonitw, aby znaleźć jakąś robotę przy naprawie, ale smoki były tam dosyć niedawno i twoja alergia zgłasza wyraźny sprzeciw.
Smoczyca:
Wydaje ci się, że mimo wszystko, tak jest znacznie wygodniej, niż przeciskać się przez tłok i uważać, aby Night nie wdepnęła przypadkiem w jakieś zabłąkane dziecko, które postanowiło dzisiejszego dnia pogłaskać jakiegoś smoka.
Jedziesz dalej.
Fanael:
Nie masz pojęcia, czy twój dom stoi, czy nie. Nie było cię w tamtych stronach dosyć dawno, a i droga daleka.
Ludzkie głosy przybierają na sile, jakby ktoś się o coś kłócił, ale nie jesteś w stanie rozpoznać z tej odległości słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moordziak
Bad guy utaplany w Nutelli
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: khem...
|
Wysłany: Pią 14:32, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie mogę znaleźć zastępczego klucza. Zaczynam wietrzyć jakiś spisek: prawdopodobnie ktoś – lub coś – specjalnie podłożyło mi klucz francuski pod ten nieszczęsny laserowy przecinak do metalu. Tylko kto był na tyle głupi, żeby narażać się genialnemu Mechaniście?!
Wkurzony, jak nigdy, odkładam narzędzia z zamiarem przejścia się do najbliższego sklepu z częściami po nowy klucz francuski.
Opuszczam swój warsztat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smocza
Hardcore'owiec
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dna piekieł...
|
Wysłany: Pią 14:36, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jadę dalej i Night skacze po kontenerach. Dzieci nie widać. Sądząc, że tak będzie lepiej przyspieszam smoka.
Jedziemy już dosyć szybko. Pędzimy na złamanie karku. Włosy wystające spod kasku powiewają za mną jak szalone, chociaż zaplotłam je w ciasny warkocz.
Z rozpędu wskoczyłam na wysoki kontener na śmieci i wyskoczyłam z grzbietu smoka. Biegł dalej pode mną, gdy ja zwinnie przebiegałam po sznurze na bieliznę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fanael
Jeździec Klasy Elitarnej
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sam niewiem Skąd
|
Wysłany: Pią 14:39, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jestem ciekaw o co ci ludzie tak się kłócą podejdę bliżej ale się nie będę wtrącał w końcu przybyłem do miasta 2 godziny temu i nie chce się pchać w kłopoty ale jeżeli zajdzie konieczności to się chętnie rozruszam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Youthful Beast!
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzesło przed monitorem.
|
Wysłany: Pią 14:43, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Moordryd:
Uliczka, przy której mieszkasz jest aktualnie znacznie bardziej cicha, niż zwykle. Ludzie nie wrócili jeszcze z ostatnich gonitw, więc możesz rozkoszować się ciszą.
Kierujesz się w stronę sklepu. Droga nie jest specjalnie długa.
W pewnym momencie słyszysz jakieś podniesione głosy, ale z tej odległości nie jesteś w stanie rozróżnić słów.
Smoczyca:
W pewnym momencie słyszysz jakieś podniesione głosy, nie tak daleko od siebie.
Niestety, nie jesteś w stanie ich odróżnić, ani też dostrzec sylwetek: uwaga, przed tobą ostry zakręt. W ślepym zaułku naprzeciwko znajduje się kontener. Raczej nie chciałabyś w nim wylądować, co mogłoby się zdarzyć przy zbyt dużej prędkości...
Fanael:
Jesteś w stanie odróżnić przynajmniej cztery głosy, w tym jeden należący do kobiety.
Z tej odległości jesteś w stanie rozpoznać symbol grupy – Smocze Oczy. Pod dowództwem jakiejś dziewczyny pracowicie wynoszą spore skrzynie ze sklepu.
W dalszej obserwacji przeszkadza ci tętent zbliżających się szybko smoczych łap.
Oglądasz się, od strony pleców zbliża się smok psi-class. Jeźdźca nie widzisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moordziak
Bad guy utaplany w Nutelli
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: khem...
|
Wysłany: Pią 14:48, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cisza. Żadnych hałasów i… smoków.
Idę do sklepu dość zadowolony, mimo, że uległem jakiemuś spiskowi, który miał na celu pozbawienie mnie jedynego klucza francuskiego. Zgrzytnąłem zębami.
Słyszę przed sobą jakieś podniesione głosy. Nie mam zbytniej ochoty pchać się między „obcych”, ale z drugiej strony z przyjemnością bym na nich nawrzeszczał, aby poprawić sobie humor. W końcu decyduję się na zniknięcie – tak na wszelki wypadek. Kiedy będę niewidzialny łatwiej będzie mi się koło nich przemknąć niezauważony. A może nawet i „dyskretnie” przekazać, że nie lubię kiedy ktoś zakłóća tak cudowną ciszę?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smocza
Hardcore'owiec
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dna piekieł...
|
Wysłany: Pią 14:53, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nadal biegnę po sznurze. Zwolniłam, bo moich uszu dobiegły jakieś dziwne głosy... wydawały się takie znajome... zupełnie jakbym je kiedyś słyszała. Kurde, czy ja nie mogę mieć spokoju nawet przez chwilę? no, to nie jest fajnie.
Gwizdnęłam na Nightmare. Złapała mnie swoim strumieniem energi i wsadziła w siodło. Zwolniłyśmy i smoczyca powoli stawiając łapy zaczęła iść przed siebie uważnie nasłuchując.
Wyjęłam blokadę. To mógł być każdy. I Smocze Oczy. I Stajnia Penna. I Straż Miejska.
Powoli zmierzałyśmy w tamtą stronę. Głosy stawały się głośniejsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fanael
Jeździec Klasy Elitarnej
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sam niewiem Skąd
|
Wysłany: Pią 14:56, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No proszę złodzieje nawet w mieście smoka mogą być szczury ale to nie mój problem tylko służb bezpieczeństwa ja mam swoje zmartwienia.Co jest Smok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Youthful Beast!
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzesło przed monitorem.
|
Wysłany: Pią 14:59, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Moordryd:
Widzisz Swayy, która wrzeszczy na nieznanych ci członków Smoczego Oka. Wynoszą jakieś skrzynie ze sklepiku, do którego właśnie miałeś zamiar wejść.
Jeden z tragarzy nie ma zamiaru znosić obelg i również wrzeszczy.
Smoki zaprzęgnięte do ciężarówki poruszyły się niespokojnie, czyżby wyczuły twój zapach?
Smoczyca:
Gdy ponownie znajdujesz się w siodle dostrzegasz postawną, męską sylwetkę przyczajoną za kontenerem. Patrzy się w twoją stronę z wyrazem zaskoczenia na twarzy. Tuż obok leży wielgachny młot, którego prawdopodobnie byś nie uniosła.
Fanael:
Na smoku ląduje dziewczyna z włosami splecionymi w warkocz. Patrzy się w twoją stronę, sprawia wrażenie zirytowanej.
Smok wyraźnie zwolnił, nie chcąc wchodzić z tobą w kolizję. Pewnie nie był pewien, kto ze zderzenia wyszedłby bardziej uszkodzony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moordziak
Bad guy utaplany w Nutelli
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: khem...
|
Wysłany: Pią 15:02, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Widzę przed sobą Swayy. Taksuję ją krytycznie wzrokiem. Po chwili zdaję sobie sprawę, że widzę tę Swayy, ze Smoczego Oka! Z grupką nieznanych mi osób z tej drużyny. To oni tak wrzeszczą! I na dodatek wynoszą jakieś skrzynie ze sklepiku, w którym miałem zamiar kupić klucz francuski. Teraz jestem zupełnie pewien, że to był spisek!
Mięśnie moich szczęk drgnęły. Zauważyłem smoki, zaprzęgnięte do ciężarówki, węszące niespokojnie. Zgrzytnąłem zębami ze zirytowania i mimo wszelkich prób powstrzymania się, kichnąłem rozdzierająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|