Moordryd optymistą czy pesymistą?

Dziki

Każdy... Znaczy się większośc z was uważa że Moordi to pesymista, ale dlaczego? Czy on widzi swoje klęski? Nie! On widzi tylko swoja wygraną! Jak macie inne zdanie(że jest pesypistą) to pdajcie przykłady! Ja wam moge podać:
- Zasze wierzy w to, że rozpęta wojne
- Wierzył w to że dostanie sie do akademii
ktos sie z tym nie zgodzi?

Moordziak · Wysłany: Nie 21:37, 04 Mar 2007 Temat postu:

To, że widzi swoje wygrane oczyma wyobraźni nie znaczy jeszcze, że jest optymistą.

Dragon Beau · Wysłany: Pon 14:08, 05 Mar 2007 Temat postu:

Moordryd sądzę, że raczej jest optymistą, bo zawsze widzi dobre strony w swoim życiu, nawet jeśli Wybraniec Smoka pokrzyżuje mu plany. Zawsze jest dobrej myśli, że w końcu dopnie swego.

Lady · Wysłany: Pon 15:31, 05 Mar 2007 Temat postu:

Ni to pies, ni wydra...
Zanczy się, Moordryd ani pesymiasta, ani optymista, ino desperat.
Zawziął się, osioł jeden, żeby w końcu pokonać WS, pokazać wszystkim kto u jest panem i władcą, kto jest wspaniały.
Dlatego w pewnym momencie przestaje tolerować pomoc (oszustwa, etc.) ze strony tatuśka - on po prostu musi SAM sobie udowodnić.
A że mu niezbyt wychodzi, to jest coraz bardziej zdesperowany. Na szczęście ma kumpli, bo inaczej by go pogięło do reszty XP

Moordziak · Wysłany: Pon 15:32, 05 Mar 2007 Temat postu:

On już jest pogiety do reszty, nie? Ot,taka mała... dygresyjka Very Happy

Lady · Wysłany: Pon 15:37, 05 Mar 2007 Temat postu:

Nieee... on jest z lekka pogięty... xD
Mogło być gorzej, wierz mi (uwielbia psycholi w każdej kreskówce)

Moordziak · Wysłany: Pon 15:41, 05 Mar 2007 Temat postu:

Ale ja mówię, że jest pogiety do reszty, bo on ani troche pogięty, ani całkiem...^^"
Coś im nie wyszedł Moordziak... hmm... Mógł już być nie-pogiety jak Artha albo być całkowitym psychicznym psycholem XD Wiem, ze zagmatwałem... mrau

Lady · Wysłany: Pon 15:45, 05 Mar 2007 Temat postu:

Nie jest pogięty do reszty XDD Gaary w szale nie widziałeś, to dopiero pogięcie XD (czy ktoś nie pogięty do reszty zamknałby się w piaskowej kulce i bredził o odrywaniu głowy i wyciąganiu mózgu? XD )
Moordziak to Moordziak i tyle. Jest desperatem, ale psychikę ma w normie. On się czuje tylko niedoceniony.

Artha Penn · Wysłany: Pon 15:49, 05 Mar 2007 Temat postu:

Czemu nie oceniacie opowiadań? Ile mam czekać?

Dziki · Wysłany: Pon 19:03, 05 Mar 2007 Temat postu:

Artja co ty tak ni z tego i z owego?

Legendarny Smok · Wysłany: Pon 19:34, 05 Mar 2007 Temat postu:

Moordryd ma troche z pesymisty i troche z optymisty. Dla mnie jest psycholem. XD

Dziki · Wysłany: Wto 21:29, 06 Mar 2007 Temat postu:

Oki... Ale co ma z pesymisty i prosze przykłady!

Dragon Beau · Wysłany: Śro 17:00, 07 Mar 2007 Temat postu:

No, czasem to też nie wierzy, że ktoś może go doceniać. Naprawdę ojciec traktuje go tylko jako pomoc przy wywołaniu wojny ludzi ze smokami, a gdzie miłość rodzicielska?

Lugia007

A mi sie Moordziak podoba... jest troche taki jak ja...

Smocza

siemka, jestem tutaj nowa... ta... myśle, że raczej Paynn jest pesymistą - chociaż, może w jego duszycce tkwi trochę... radości??? jesli chcecie wiedziec co bedzie z tym jego charakterkiem to wejdźcie na mojego bloga [link widoczny dla zalogowanych] i poczytajcie. cześć trzecia już w poniedziałek:P