Artha Penn- stajennym gamoniem?

Moordziak

Tak…
Więc, kim dla Was jest ten gamoń Artha?
Wielkim bohaterem? Totalną pomyłką? Beztalenciem? Podłym fuksiarzem?
Wypowiadamy się tutaj o Pennie, okropnym stajennym gamoniu…

Lady

Penn... hm, trudne pytanie, nigdy nie lubiłam głównych bohaterów więc trudno mi pozostać obiektywną.
Oprócz tego, że Artha jest klasycznym "ukrytym talentem" i wielkim herosem jakiego jest pełno w kreskówkach można powiedzieć tylko jedno. Ma silny wpływ na wszystkich innych. Pewnie dlatego, że nie jest hipokrytą, co mówi, to robi. Przed jego gadaniem nawet Moordryd nie zdołał się uchronić i zaczął mieć bohaterskie odruchy.
No i Artha ma niebywały talent do zjednywania sobie przyjaciół. Głównie przez to, że nie jest hipokrytą.
Tylko nie podoba mi się kreacja bohatera - autorzy chcą z niego zrobić wielkiego, pełnego poświęcenia i najzwyczajniej pustego herosa.
Z początku popełniał gafy i mówił bzdury, ale teraz coraz rzadziej mu sięto trafia. A szkoda, przynajmniej postać miała jakiś wydźwięk.

Moordziak

Taak, Pann mnie także denerwuje, także nie przepadam zazwyczaj za głównymi bohaterami.A Artha jest najzupełniej szablonowy, teraz w każdej kreskówce główna postać ma identyczny charakter ==' Tak, na początku był jeszcze bardziej... ludzki (?). Teraz jest w nim już mniej tego człowieczeństwa. Niebywale denerwują mnie jego płomienne, natchnione przemowy, które czasami wygłasza, (np. w odcinku 2. serii III).Ostatnio szczególnie jestem na to przewrażliwiony, autorzy na siłę chcą wycisnąć z Arthy jakąś głębię i na siłę umieszczają w WS'ie morały...=='

Tyrek

Artha to wielki gamoń. Masz racje oni próbują z niego zrobić jakiegoś wielkiego inteligenta, ale po tych gafach jakie zrobił nic się nie da już takiego zrobić. Niby po odcinku ,,Powrót Drakkusa cz. II'' zrobił się jakoś dojżalszy. To troche wnerwia bo kiedyś można się było z niego pośmiać, a teraz nie Sad

XD. Ale ta dojrzałość się nie przyjmuje i to jest zły fakt. Ale nie zgadzam się z szablonowa postacią. Dodali do niej w pierwszej serii tą niedojrzałość. To troche odchodzi od stereotypu czyż nie. Lecz to moze czynić kolejne stereotypy w kreskówkach. Teraz postać Arthy będzie rozbierana garściami.

Moordziak

Tak, wczesniej Artha był mniej stereotypowy ==' niestety muszę to przyznać, przynajmniej jakoś mniej się sobą przejmowął, ciągle miał jakies wapdki i większy dystans do siebie samego... a teraz? Cóż... ta jego dojrzałość nie pasuje do niego, zupełnie go niszczy... Dodatkowo Artha jest tym "naj" ciągle faworyzowany przez twórców, zawsze mu się wszystko udaje kiedy nie ma na to nawet najmniejszych szans, i od razu stał się gwiazda wyścigów... To, że dostał się do Akademii także niespodzianką nie było.

Lady

No...ale przynajmniej od gamonia do herosa przechodził stopniowo, a nie hyc i już bohater X3
I, chcąc nie chcąc, trzeba przyznać, że taka transformacja postaci jest uzasadniona. Jak na człowieku spoczywa taka, naprawdę spora, odpowiedzialność, to po prostu musi dorosnąć i nieco spoważnieć.
I czemu niby gapa nie jest szablonowym głównym bohaterem? Co kreskówkę oglądam, to w pierwszych odcinkach dzielny heros wyczynia takie głupoty, że hoho, dopiero z czasem mu coś wychodzi,,,

Moordziak

No ale zabawniejsze było.
Nieszablonowe mogłoby być gdyby Artha się załamał i nie spełnił oczekiwań jakie na nim wszyscy kładą. Gdyby poprostu rzucił te robotę, albo popełnił samobójstwo <- Ha! Marzenia Very Happy

-
A to spoważnienie? Mi się nie podoba i już, tak poprostu, jakieś takie sztuczne to to...

Dziki

A moje zdanie o stajennym jest takie:
To przewidywalna postać. Wiadomo jak w odcinku cos mus ię stanie lub staraci wiarę pod koniec odcinka wszystko jest dobrze najczęściej jeszce zwycięża z Moordrydem i takie tam. Jest poprost bardzo przewidywalna postacią Very Happy

Moordziak

O tak!!
Zapomniałem o przewidywalności!! ==''
Wybaczcie...
No właśnie, wiadomo, ze Artha w każdym odcinku:
a) wygra wyścig,
b) uratuje miasto/ pokona Wybrańca Cienia/ nawróci kogoś etc.
c) i jeszcze wyciągnie z odcinka puentę.

Tyrek

On nie wygrywa każdego wyscigu. Ty i Kitt jesteście przeszkodami na jego drodze wyścigowej XD

Lady

Bo to w końcu kreskówka, nie? No i... Artha nie ma powodów do załamań. Wszystko mu wychodzi, idzie po jego myśli, ew. jest zgodne z tym, co powiedział Mortis. Artha nie musi myśleć nad światem i tym, czy robi wszystko jak trzeba, bo on to po prostu wie. To Moordryd nadaje się na postać z depresją, bo on za bardzo nie rozróżnia takich rzeczy XDD
A przewidywalny jest. W końcu bohater!

Dziki

"Ty i Kitt" a ja i Obłuda to co? To my biegamy omijamy przeszkody itd. Z smoczym szacunkiem do smoków to odwalamy najgorszą robote a wy tylko siedzicie..

Moordziak

No tak. Pięknie Mortis to ujął.
Moordryd- postać z depresją XD Tak naprawdę to ja tez widzę go w tej roli o wiele lepiej niż Arthę, Artha może liczyć na przyjaciół, ojca... nie ma problemów....XDD

Tyrek

A na temat stereotypów te wyścigi czyli zasługa Obłudki i Dzikiego też odkraczaja od atmosfery kreskówek tego kalibru.

Dziki

No niby tak...