Kitt Wonn - najlepsza amazonka, czy bezwolna lalka?

Tia

Szczerze mówiąc, Kitt już powoli robi się taka.... nudna. Kiedyś cechowala się nawet tą swoją niezależnością! A teraz bez swoich stajennych gamoni nigdzie się nie ruszy. Uważam, że lepiej było, jak Artha większość czasu przebywał z Parmonem.

Tyrek

Tak i planował zdobyć rynek gier komputerowych! XD Przxynajmniej nie zajałby się byciem Przegrańcem Ćwoka (wymieszanie tekstów Moordziaka i ShB). No i Kitt byłaby sobie jaka jest, a Pann by tylko do niej wzdychał.

Moordziak

Oja... Kitt nie lubię, nienawidzę, niecierpię... tak bardzo, ze na okreslenie tej nienawiść epitetów mi brakuje... ^^" Cóż, nigdy nie lubiłem dziewczyn w jej pokroju. "Och, nikt mnie nie docenia". "Och, jak mnie nikt nie szanuje". Które muszą non stop błyszczeć bo inaczej czują się gorsze, brzydsze i nudniejsze... Ach... przerost feminizmu i udowadnianie, ze kobieta się jednak do czegoś nadaje... Owszem, że się nadaje ale nie musi to robic w tak choelrnie znienawidzony przeze mnie sposób, zbuntowaniem się i fochami... Tak jak np. w odcinku "Korpojazda". Musi być lepsza, koniec kropka, bo będzie nieszczęśliwa.
Kolejny przykład schematyczności w kreskówkach...

ziuta · Gość

tylko nie przesadzaj z tą nienawiścią

Tyrek

Echm... ona jest nienawistna i zazdrosna jak mało kto ^^ A czy nie czuła nienawiści do Pann'a , gdy ten jej nie pomógł w wyścigu. Albo, gdy mówił jej, że Korpojazda to jakaś zła firma?

Adrin

Tak, ale to był jeden odcinek. Zrobili go głównie po to, by Kitt nie odeszła w zapomnienie. Tak na prawdę, to liczą się niemal tylko Artha i Moordryd.

Lugia007

Moze jesli zostanie wybranka bedzie wtedy bardziej dostrzezona...

Tyrek

Wtedy znowu by było: Hę! Teraz ja jestem najlepsza! Nikt mnie nie pokona! itd. Jak ja tego nienawidzę! Choć w sumie znowu by się stała taka, no! Taką prawie główną bohaterką by się stała.

Lugia007

Boczna pozycja, ale wyzsze "stanowisko"...

Adrin

Wybranka... stanowiła by bardziej zagadkową postać, ale czekam, aż Parm znajdzie amulet. Podobno on też "mówi", jak amulet Armageddona.

Lady

E... Adrin, poprzez Amulet to gadał chyba sam Armeggaddon... czyli amulety gadają tylko wtedy, gdy trafi im się jakiś człowiek o wystarczajacj mocy i zdolnościach. Bo w końcu Word trafił na Armeggyego badając, skąd pochodzi więź drakonu wiodąca do amuletu będącego w posiadaniu Moordryda. Czyli Armeggy sę jeszcze napocić musiał, energetyczną antenę sobie robiąc XD
A wątpię, żeby pojawił się drugi koleś o podobnej mocy =/
Podobno, to razem z Armeggym ze Szlaku cienia uwolnione zostało coś jeszcze, ktoś nawet na l-f złapał screena z dziwnie wyglądającym psi-classem XD
Ożesz, offtop mały.
A Wybranka... zbroję już widzieliśmy na obrazie, teraz tylko czekać, aż się znajdą elementy potrzebne do jej użycia XP Kitt która robi coś sensownego, to będzie coooś... XDD

Adrin

Ja napisałem "mówi" w cudzysłowiu. Przecież wiem, że amulett nie może gadać! Lady, czasami wyciągasz pochopne wnioski. =D

Lady

Nawzajem. Właśnie o to mi chodziło, a potem wywodziłam ci, dlaczego "mówić" NIE może. --' Czytaj ze zrozumieniem...
Blah i offtopic XP
Trudno XP

Smocza

Kitt bezmózgową laleczką? O_O. Lubię ją nawet, ma (miała fajne pomysły co do manewrów) ale na damę w potrzasku to ona się nie nadaje. Co prawda, należy do postaci lubionych przeze mnie na jakimś tam poziomie, ale to wzdychanie jej do Arthy widoczne z lekka żałośnie, a to samo z Arthą... niby wzdychają do siebie, niby ta chemia (nienawidzę tego słowa) jest, a tu nic... mogli z tej Kitt zrobić ciut barwniejszą postać. Chocia ż o jednego bita, no może dwa (o_O odzywa się mania komputerowaXD). A i tak czasami brakuje na nią epitetów... już chyba wszyscy wiedzą czemu:)

Moordziak

Ugh... gdyby Kitt była "barwniejsza" kwalifikowałaby się do neichlubnego grona tak zwanych Marii Zuzann X3
Jak dla mnei własnie jest zbyt 'barwna'. SCHEMAT. SCHEMAT. SCHEMAT. <<evil>>
W kazdej kreskówce jest taka cudnie odważna, dorównująca płci męskiej laska, która koniecznie musi udowodnić swoją przydatnąć. BLACH. Nuda.... Feminizm <w nadmairze> jest obrzydliwie nieelegancki i nie przystojący jednostce z klasą. Tyle. Kitt mnie męczy i zabija schematycznością oraz głupotą, która kwalifikuje sie prawie na równi z debilizmem, ot co XD

Na stos z Kitt.
Wiem, ze ejstem zły, okrutny etc...xD
Ale lubię.

<<evil>> XD

PS. Przepraszam za dziwny format tego posta X3